Wywód w stylu "powiedział co wiedział".
Spodziewałam się, że dowiem się, jak zarządzać swoim czasem, a zamiast tego dostałam masę nijak mających się do siebie różnorakich przemyśleń autora na temat wszystkiego, co mu chyba przyszło do głowy o życiu i o czym nie tylko. A to jakie mamy czasy, a to jak wyglądają związki, a to jak było, rodzina, ludzie, kultura, o kartach płatniczych, o nudzie młodych ludzi, o byciu dobrym człowiekiem, o pomaganiu czy wykorzystywaniu, i o miliardzie innych rzeczy które nic nie wnoszą. Jest tu wszystko i nic. Do tego nie za bardzo śmieszne żarciki i kupa anegdot z tym jak małżonkowie się ciągle kłócą.
Czasami autor pisze jakieś okropne głupoty, że trzeba robić pewne rzeczy, bo po prostu tak trzeba (???).

W momencie, gdy zaczęłam czytać o tym, jak efektywnie obijać się w pracy, co jak autor twierdzi, jest koniecznością i daje rady typu "chodząc po firmie, trzymaj w ręku teczkę, dokumenty albo laptopa - niech widzą, że zawsze śpieszysz się dokądś w ważnej sprawie", uznałam że nie czytam dalej.
Dla kogo to jest poradnik??? Dla krętaczy? Jaki jest sens takich bieda-porad?

Niestety beznadzieja, nie dowiedziałam się niczego z tej książki o zarządzaniu czasem, a już na pewno nie mądrym. Strata czasu.

Wywód w stylu "powiedział co wiedział".
Spodziewałam się, że dowiem się, jak zarządzać swoim czasem, a zamiast tego dostałam masę nijak mających się do siebie różnorakich przemyśleń autora na temat wszystkiego, co mu chyba przyszło do głowy o życiu i o czym nie tylko. A to jakie mamy czasy, a to jak wyglądają związki, a to jak było, rodzina, ludzie, kultura, o kartach...

Do przeczytania kiążki zachęcił mnie wywiad w "Ekspercie w Bentleyu".
O wiele lepiej słuchało się Pana Miłosza niż czytało.
Już na początku lektury miałem ochotę odłożyć tę pozycję ale dałem jej szansę.
Książka w swojej formie przypominała mi trochę "Statystycznie rzecz biorąc" Janiny Bąk. Niespójny potok myśli autora i chaos.
Pare ciekawych myśli było ale raczej nie wrócę już do tego autora.

Do przeczytania kiążki zachęcił mnie wywiad w "Ekspercie w Bentleyu".
O wiele lepiej słuchało się Pana Miłosza niż czytało.
Już na początku lektury miałem ochotę odłożyć tę pozycję ale dałem jej szansę.
Książka w swojej formie przypominała mi trochę "Statystycznie rzecz biorąc" Janiny Bąk. Niespójny potok myśli autora i chaos.
Pare ciekawych myśli było ale raczej nie wrócę...

Bardzo lekko się czyta. Być może niektórzy czytając będą mieli wrażenie, że porusza wiele oczywistych prawd i stwierdzeń. Jednak czasem warto coś przeczytać czy "usłyszeć" po raz kolejny, aby móc ponownie się nad tym zastanowić. Być może zmieni to nasze podejście czy patrzenie na życie. A jeśli już czytać jakieś "oczywistości" - z pewnością warto w wydaniu Brzezińskiego.

Bardzo lekko się czyta. Być może niektórzy czytając będą mieli wrażenie, że porusza wiele oczywistych prawd i stwierdzeń. Jednak czasem warto coś przeczytać czy "usłyszeć" po raz kolejny, aby móc ponownie się nad tym zastanowić. Być może zmieni to nasze podejście czy patrzenie na życie. A jeśli już czytać jakieś "oczywistości" - z pewnością warto w wydaniu...

Fajna, zabawna, chociaż często niepozbawiona sarkazmu instrukcja do życia. Miłosz typowym dla siebie językiem uroczego prześmiewcy, odnosi się do spraw codziennych, zwyczajnych, ludzkich.

Świetna lektura dla młodych ludzi, żyjących trochę "w virtualu", oraz dla starszych, szukających lekkiej i zabawnej pozycji.

Fajna, zabawna, chociaż często niepozbawiona sarkazmu instrukcja do życia. Miłosz typowym dla siebie językiem uroczego prześmiewcy, odnosi się do spraw codziennych, zwyczajnych, ludzkich.

Świetna lektura dla młodych ludzi, żyjących trochę "w virtualu", oraz dla starszych, szukających lekkiej i zabawnej pozycji.

O istnieniu Miłosza Brzezińskiego dowiedziałem się w podcaście Mała Wielka Firma, którego regularnie słucham. Była to pełna humoru rozmowa z Markiem na temat efektywności osobistej i pobliskich jej tematów. Autor wypadł na tyle dobrze, że postanowiłem sięgnąć po jego książki, a na pierwszy ogień poszła właśnie "Życiologia", która w formie audiobooka trwa niecałe 6h, czyli jest pozycją krótką i treściwą. W formie audiobooka Miłosza słucha się równie dobrze jak we wspomnianym podcaście. Oprócz przekazywanej przez niego wiedzy dostajemy wiele celnych spostrzeżeń na temat zastanego przez nas świata, przyprawionych porcją dobrego poczucia humoru. Podsumowując książkę uznaję za udaną i aktualną, mimo upływu sporego czasu od premiery, a kolejne pozycje autora już znalazły się na mojej liście. Tego właśnie oczekuję od literatury związanej z psychologią, gdzie oprócz meritum i wartościowej treści, liczę na ubranie całości w ciekawą atrakcyjną dla odbiorcy formę. Brakuje tego nieraz w bardziej klasycznych, zwłaszcza akademickich pozycjach.

O istnieniu Miłosza Brzezińskiego dowiedziałem się w podcaście Mała Wielka Firma, którego regularnie słucham. Była to pełna humoru rozmowa z Markiem na temat efektywności osobistej i pobliskich jej tematów. Autor wypadł na tyle dobrze, że postanowiłem sięgnąć po jego książki, a na pierwszy ogień poszła właśnie "Życiologia", która w formie audiobooka trwa niecałe 6h, czyli...

zdecydowanie wolę Miłosza w formie audio, niemniej dużo tu ciekawych rzeczy

zdecydowanie wolę Miłosza w formie audio, niemniej dużo tu ciekawych rzeczy

Bardzo mądra książka. Polecam ją każdemu kto myśli, że praca to całe jego życie i musi ciągle pracować by być w życiu szczęśliwym. Metafory trzech ogrodów idealnie pokazują gdzie się ogródek zapuścił :) Krótko mówiąc książka podpowiadająca jak czerpać z życia pełnymi garściami. Oparta o naukowe fakty i badania. Zachęcam przeczytać samemu a później puścić dalej w obieg by uszczęśliwiała innych ludzi. Zresztą pozostałe książki Miłosza też są wyśmienite więc najlepiej kupić od razu jakiś promocyjny pakiet.

Bardzo mądra książka. Polecam ją każdemu kto myśli, że praca to całe jego życie i musi ciągle pracować by być w życiu szczęśliwym. Metafory trzech ogrodów idealnie pokazują gdzie się ogródek zapuścił :) Krótko mówiąc książka podpowiadająca jak czerpać z życia pełnymi garściami. Oparta o naukowe fakty i badania. Zachęcam przeczytać samemu a później puścić dalej w obieg by...

Miłosz Brzeziński to inteligentny i dowcipny mówca. Jego wystąpienia publiczne i wywiady są kopalnią wiedzy oraz niezwykle trafnych spostrzeżeń. Niestety, w książce znalazłam tylko masę powtórzeń. Coś co dla ucha brzmi naprawdę dosadnie i jednocześnie z humorem i charakterem, w książce mnie po prostu irytowało. Koncepcja trzech ogrodów naszego życia jest trafna, jednak jej pobieżne rozwinięcie już do mnie nie trafiło. Przykro mi trochę z tego powodu ponieważ sam Miłosz określa właśnie pisanie jako rzecz która sprawia mu najwięcej satysfakcji. Jednak, zamiast poświęcenia kilku godzin na książkę polecam 2 godzinny podcast z Miłoszem w "Małej wielkiej firmie".

Miłosz Brzeziński to inteligentny i dowcipny mówca. Jego wystąpienia publiczne i wywiady są kopalnią wiedzy oraz niezwykle trafnych spostrzeżeń. Niestety, w książce znalazłam tylko masę powtórzeń. Coś co dla ucha brzmi naprawdę dosadnie i jednocześnie z humorem i charakterem, w książce mnie po prostu irytowało. Koncepcja trzech ogrodów naszego życia jest trafna, jednak jej...

Barwnie i z uśmiechem napisany poradnik o tym, jak odnaleźć w życiu balans. Autor podpowiada jak pogodzić i zadbać o tzw. trzy ogrody życia- pracę, dom i siebie.
Z dystansem, konkretnie i dbałością praktyka podsuwa rozwiazania, które w uproszczony sposób pozwolą zadbać o to, co w życiu ważne, najbardziej wartościowe oraz dające pod koniec życia najwięcej satysfakcji.
Brzezinski nie roztkliwia sie nad niemocą, frustracjami, lenistwem - wręcz przeciwnie - uświadamia skuteczność działania w życiu, dostosowania się do dzisiejszej rzeczywistosci, trzeźwego spojrzenia na problemy,których nie unikniemy na drodze naszego życia. Życia, za które w pełni odpowiadamy wyłącznie my - śwadomi kreatorzy codziennego dnia.
Książka nie wyczerpuje oczywiście złożoności aspektów życia, jest jednak dobrym i konkretnym kierunkowskazem. Utwierdza w przekonaniu, że wymówki, odraczanie, poświęcanie się, uciekanie od twardej prawdy życia, wyzyskiwanie innych, usprawiedliwianie się jest czymś, co oddala nas od pełni życia, realności i świadomości własnego uczestnictwa w budowaniu zadowalającego życia.
Budująca i dojrzała lektura dla każdego, kto nie szuka wymówek, tylko chce szczerze popracować nad jakością życia. Kto własną pracą i odpowiednim ustawieniem priorytetów wypracuje w sobie realne (nie romantyczne,nie narcystyczne, nie szowinistyczne itp.) podejście do życia.

Barwnie i z uśmiechem napisany poradnik o tym, jak odnaleźć w życiu balans. Autor podpowiada jak pogodzić i zadbać o tzw. trzy ogrody życia- pracę, dom i siebie.
Z dystansem, konkretnie i dbałością praktyka podsuwa rozwiazania, które w uproszczony sposób pozwolą zadbać o to, co w życiu ważne, najbardziej wartościowe oraz dające pod koniec życia najwięcej...

Książka taka sobie, spodziewałem się więcej po tym autorze. Ciekawsze rzeczy, które sobie wypisałem:
- Ważne jest nie to, co nam się przytrafia, tylko to, co z tym robimy. Generalnie opisywał to też Covey w "7 nawykach skutecznego działania" - chodzi o to, że każde wydarzenie wywołuje w nas jakiś bodziec, a następnie reakcję. No i właśnie. Pomiędzy bodźcem a reakcją jest jeszcze jedna rzecz: WYBÓR. Niby oczywiste, ale można do tego odnieść praktycznie każdą sytuację w życiu.
- "Najważniejszą rzeczą w życiu jest ciągle pytać o to, co jest najważniejszą rzeczą"
- Robienie sobie przerw. Miłosz zaleca, by po każdym bloku nauki robić sobie przerwy i wybijać się z tego, co robimy. Wtedy nasze mysli są kreatywne.
- Jeśli nie wiesz czego chcesz, próbuj wszystkiego
- Nie dasz rady znaleźć 30 minut? Znajdź 2 minuty.
- Najwięcej satysfakcji jest w życiu z rzeczy, które przychodzą z trudem.

Książka taka sobie, spodziewałem się więcej po tym autorze. Ciekawsze rzeczy, które sobie wypisałem:
- Ważne jest nie to, co nam się przytrafia, tylko to, co z tym robimy. Generalnie opisywał to też Covey w "7 nawykach skutecznego działania" - chodzi o to, że każde wydarzenie wywołuje w nas jakiś bodziec, a następnie reakcję. No i właśnie. Pomiędzy bodźcem a reakcją jest...